Często przeglądam blogi, na których pojawiają się posty ze ślicznymi dodatkami do kuchni. Piękne puszki, miski, talerze czy garnki. Często te przedmioty są bardzo drogie, na które nie każdy może sobie pozwolić. I zakochałam się w puszkach - piękne niebieskie i można po nich pisać kredą. Ale 60 zł za sztukę to za dużo jak dla mnie.
Wtedy olśniło mnie. W szafie miałam schowane puszki po mleku, czekały na swoją chwilę.
Kupiłam niebieską farbę w sprayu i farbę tablicową. I wyszło tak:
W sumie zrobiłam 6 sztuk, do zdjęć pozują 4:
Obecnie koszt 6 sztuk to 36 zł (16 zł farba w sprayu i 20 zł farba tablicowa, kredę dostałam gratis). Ale zostało mi jeszcze prawie całe opakowanie farby tablicowej, spray też jeszcze jest.
Moje puszki mają plastikowe zamknięcie - te w których zakochałam się miały metalowe, ale i tak jestem zadowolona z efektu:)
Pozdrawiam
Paulyntolyna